Zimowa sanna
Zima, zima, zima, pada, pada śnieg
Jadę, jadę w świat sankami
Sanki dzwonią dzwoneczkami
Dzyń, dzyń, dzyń
Dzyń, dzyń, dzyń
Dzyń, dzyń, dzyń
Jaka pyszna sanna - parska raźno koń
Śnieg rozbija kopytami
Sanki dzwonią dzwoneczkami
Dzyń, dzyń, dzyń
Dzyń, dzyń, dzyń
Dzyń, dzyń, dzyń
Zasypane pola - w śniegu cały świat
Biała droga hen przed nami
Sanki dzwonią dzwoneczkami
Dzyń, dzyń, dzyń
Dzyń, dzyń, dzyń
Dzyń, dzyń, dzyń
Tegoroczna zima spełnia nasze oczekiwania, dlatego korzystając z jej uroków, 19 stycznia, klasa 5 wybrała się na klasowy kulig wraz ze swoimi rodzicami oraz wychowawcą. Ten aktywny wypoczynek na świeżym powietrzu zorganizowali dla nas państwo Iwona i Szymon Kampka - za co serdecznie im dziękujemy!!!
Wyposażeni obficie w wikt i ciepłe ubrania wozami zaprzężonymi w konie udaliśmy się na ponaddwugodzinną przejażdżkę po zaśnieżonych, okolicznych dróżkach. Śmiechom, przepychankom i radości nie było końca. Zziębnięci do szpiku kości, z gardłami ochrypniętymi, dotarliśmy do końca tej zimowej sanny.
Po przejażdżce każdy mógł rozgrzać zmarznięte dłonie przy ognisku. Piekliśmy też kiełbaski i piliśmy cieplutką herbatę.
Był też czas na zabawy!
Wszyscy z dużym zainteresowaniem podziwialiśmy hodowlę koni śląskich państwa Kampka.
To był bardzo udany, feryjny dzień.
Mirosława Twardzik